Kulminacyjnym punktem finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest Światełko do Nieba. Przez lata były to fajerwerki, ale ze względu na osoby ze schorzeniami neurologicznymi oraz zwierzęta, które boją się wystrzałów, także środowisko, do którego w momencie wybuchu przedostają się substancje szkodliwe, coraz częściej ten element finału zastępują alternatywne formy światełka. Kalisz dołącza do grupy miast, które rezygnują ze strzelania w czasie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomoc.

"Od wielu lat przyglądamy się poglądom na temat fajerwerków. Oczywiście w tej kwestii społeczeństwo jest bardzo podzielone, ale nawet sam Jurek Owsiak wiele lat temu apelował, by nie strzelać tam, gdzie jest taka możliwość. My nie strzelaliśmy podczas Sylwestra i podjęliśmy decyzję, by nie strzelać podczas Wielkiej Orkiestry. Jednak Światełko do Nieba jest przyjęte, więc chcemy wypuścić te podświetlane balony i zrobić światełko w takiej formie" - powiedział radiuCENTRUM wiceprezydent Grzegorz Kulawinek.

na fot.: wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek

O balonach w ramach Światełka do Nieba zdecydowała także ekonomia. Pokaz fajerwerków w czasie finału w 2023 r. kosztował 17 500 zł. Pół tysiąca balonów to koszt 4 000 zł. Jednak zdaniem ekologów wypuszczanie balonów z tworzywa sztucznego wyposażonych w LED-y i baterie też nie jest najlepszym rozwiązaniem.