Halina Szalska, dotychczasowa szefowa Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu zrezygnowała ze stanowiska. W czwartek dyrektorka złożyła wypowiedzenie na ręce prezydenta Kalisza, a ten rezygnację przyjął. Placówką nadal kieruje oddelegowany z kaliskiego MOPS-u w samym centrum pandemii i kryzysu w DPS-ie Marcin Ferenc. Ferenc przeorganizował pracę w DPS-ie, przywrócił stabilną sytuację i jak informuje radioCENTRUM personel DPS-u - usprawnił komunikację pomiędzy pracownikami a szefostwem i skutecznie zmotywował zespół do pracy, pomimo trudnych, pandemicznych warunków.
Wiadomo, że konkurs na nowego szefa DPS-u miasto ma rozpisać jeszcze w lipcu.

Przypomnijmy, po tym jak w kaliskim DPS-ie wybuchło ognisko koronawirusa, a wraz z nim organizacyjnych chaos w placówce, personel DPS-u żądał odwołania dyrektorki. Na początku czerwca, przed rozpoczęciem dnia pracy, personel zorganizował nawet protest, aby głośno wyrazić swoje żądania i obawy. W ślad za protestem, do miejskich władz pracownicy skierowali pismo parafowane przez 95 osób, opisujące sytuację w DPS-ie i oczekiwania zespołu.
Dodajmy, że po tym, jak w placówce w sumie zmarło około 40 podopiecznych, sytuacją zainteresował się prokurator, który prowadzi dochodzenie w sprawie możliwości narażenia zdrowia i życia pensjonariuszy i personelu.