Podczas środowej sesji rady miejskiej Krotoszyna radni mieli podjąć decyzję o przekształceniu czterech szkół w gminie Krotoszyn. Przekształcenia miały dotyczyć szkół w Gorzupii, Roszkach, Świnkowie i Krotoszynie. Przed przyjęciem planu obrad o głos poprosiła burmistrz Krotoszyna Natalia Robakowska.

"Wysoka rado, szanowni państwo, zwracam się do państwa radnych z wnioskiem o wprowadzeni zmian w porządku obrad. Proszę o zdjęcie z porządku obrad w punkcie piątym podpunktu dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia szkoły podstawowej w Gorzupii, następnie podpunktu dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia szkoły podstawowej im. Leśników Polskich w Roszkach, podpunktu dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia szkoły podstawowej im. Andrzeja Zalewskiego w Świnkowie oraz podpunktu dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 8 z oddziałami dwujęzycznymi im Marii Skłodowskiej-Curie w Krotoszynie".

Za przyjęciem wniosku o wycofaniu z porządku obrad uchwał o szkołach zagłosowali wszyscy obecni na sali radni. Jak przekonywał Krzysztof Manista, przewodniczący krotoszyńskiej rady miejskiej, "decyzja pani burmistrz jest wynikiem długich, trudnych i wymagających dyskusji".

"Proces demokratyczny, który mieliśmy okazję obserwować, ale też mieliśmy okazję w nim uczestniczyć, dał nam dużo do myślenia. Przed nami kolejna trudna dyskusja na temat tego, jak nasz budżet należy kreować, w jaki sposób wybierać priorytety i na co się decydować. Chcę nadmienić, że w zdecydowanej większości dyskusja miała charakter merytoryczny i miała wysoki poziom. Było to trudne doświadczenie, ale sądzę, że wyszliśmy z tego doświadczenia wzmocnieni i mamy świadomość, że trzeba będzie dyskutować dalej na temat oszczędności" - powiedział Krzysztof Manista.

Decyzja o skreśleniu z porządku obrad podpunktów dotyczących szkół podstawowych w Krotoszynie i gminie Krotoszyn to wynik rozmów z pracownikami szkół, dyrekcją, nauczycielami a także samorządowcami i mieszkańcami miejscowości, których miały dotknąć zmiany. Krotoszyńscy radni, "chcą by mieszkańcy miasta i gminy Krotoszyn wiedzieli, że proces demokratyczny ma sens".