Lekarze i rodzice 11-letniej Zuzi z Ostrowa Wielkopolskiego, która zachorowała na aplazję, potwierdzają dobrą wiadomość - jest dawca szpiku, który może uratować życie dziewczynki.

Kilka miesięcy temu Zuzia zachorowała na aplazję szpiku. Ta straszna choroba powoduje, że szpik kostny nie produkuje prawidłowych komórek krwi. Jedynym lekarstwem na aplazję jest przeszczep szpiku. Niestety, początkowo nie było odpowiedniego dawcy.

Rodzice Zuzi postanowili nie czekać. Z pomocą wielu osób prywatnych i instytucji zapoczątkowali zakrojoną na szeroką skalę akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Wreszcie, po niespełna dwóch miesiącach, nadeszła oczekiwana wiadomość:

"Znaleźli dawcę. To mężczyzna w wieku ok. 30 lat, więcej informacji nam nie udzielono. Teraz czekamy na przeszczep, który wstępnie jest planowany na wrzesień. Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, że się udało" – powiedział radiuCENTRUM ojciec Zuzi.

na fot. Zuzia w poznańskiej Klinice Transplantologii Szpiku Kostnego. Na zdjęciu z tatą

Jak podkreśla rodzic, ostatnie miesiące były dla jego córki bardzo ciężkie.

"Ostatnie miesiące Zuzia spędziła w poznańskiej Klinice Transplantologii Szpiku Kostnego. Cały czas jest monitorowana. Tylko w ciągu ostatnich trzech dni dwa razy miała podawane płytki krwi".

Jest jeszcze jeden pozytyw tej sytuacji. Dzięki akcji szukania dawców dla Zuzi w banku danych dawców szpiku zarejestrowało się ponad tysiąc osób. Teraz będą mogli pomóc innym chorym.