Nauczycielka z wykształcenia, dotychczasowa radna miejska Marzenna Nowak została oficjalną kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. PiS przedstawiło również swoich kandydatów na radnych rady miejskiej, rady powiatu oraz do sejmiku wojewódzkiego. Kandydatka chce przede wszystkim ożywienia gospodarczego Ostrowa Wielkopolskiego, który traktuje „holistycznie”.

„Należy przede wszystkim ożywić budownictwo komunalne. To ma przyczynić się do powrotu młodych ludzi do Ostrowa Wielkopolskiego i do tego, żeby co młodzi ludzie chcieli w Ostrowie mieszkać. Należy zacząć myśleć o skupowaniu terenów inwestycyjnych, zacząć ściągać inwestorów, myśleć też o małych przedsiębiorcach”.

Zdaniem kandydatki, w podjęciu przez młodych ludzi decyzji o pozostaniu w Ostrowie miałaby pomóc własna wyższa uczelnia.

„Uważam, że Ostrów musi mieć własną wyższą uczelnię. Myślałam o własnej, wyższej szkole inżynierskiej. Ostrów to jedyne miasto prezydenckie, które nie ma własnej wyższej uczelni”.

Marzenna Nowak za jeden z najważniejszych problemów Ostrowa uważa gospodarkę odpadami, a zwłaszcza likwidację odorów z wysypiska śmieci.

„Trzeba iść w stronę likwidacji tego składowiska, rozmawiać z gminami ościennymi i przede wszystkim myśleć o spalarni odpadów”.

Na konferencji przedstawiono też kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na radnych w okręgach do rady miejskiej, rady powiatu oraz do sejmiku wojewódzkiego. Listy miejskie PiS-u otwierają dotychczasowi radni: Leszek Witoń, Marzenna Nowak i Dawid Korzeniewski.

W wyborach do rady powiatu ostrowskiego będą trzy okręgi miejskie, w których liderują: Dorota Hurna, Mateusz Marciniak i były senator i wojewoda Łukasz Mikołajczyk, a na pierwszych miejscach list PiS-u w okręgach pozamiejskich znaleźli się: Mirosław Nowacki, Roman Pacholczyk i Danuta Szwedziak. Liderem listy PiS-u do sejmiku jest niedawny poseł Tomasz Ławniczak.

Marzenna Nowak jest drugą, obok Jakuba Paducha z PO, kandydatką na prezydenta Ostrowa. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w prezydenckie szranki mogą stanąć jeszcze co najmniej trzy osoby.