Nie pomógł monitoring, regularne kontrole straży miejskiej i policji, to teraz ma pomóc agencja ochrony. W centrum przesiadkowym w Ostrowie Wielkopolskim zostaje wprowadzona regularna, fizyczna ochrona, która ma zapobiec częstym aktom wandalizmu w tym miejscu.

Problem z niszczeniem mienia na terenie centrum przesiadkowego trwa już od kilku miesięcy. Częste kontrole straży miejskiej i policji nie przyniosły oczekiwanego efektu i regularnie dochodziło tam dewastacji i wandalizmu.

Teraz ma się to zmienić, bo od nowego roku porządku w centrum przesiadkowym pilnować będzie wyspecjalizowany pracownik ochrony – mówi zastępca prezydent miasta, Mikołaj Kostka.

"Z rozpoczęciem nowego roku obiekt zyskał fizyczna ochronę. Planowany jest także kompleksowy remont toalet i poczekalni. Zapewnienie ochrony to krok w dobrą stronę, który z pewnością poprawi komfort podróżowania oraz bezpieczeństwo pasażerów. Nie ma naszego przyzwolenia na niszczenie i dewastowanie wspólnego dobra".

Ochronę obiektu finansuje budżet miasta, w którym na ten cel przeznaczono 300 000 złotych. Pracownik ochrony jest obecny na terenie obiektu przez siedem dni w tygodniu, w godzinach otwarcia centrum przesiadkowego, a więc od 6.30 do 23.30.

Centrum przesiadkowe oficjalnie otwarto w styczniu 2019 roku. Ta inwestycja to część dużego projektu wartego ponad 42 000 000 złotych, polegającego na unowocześnieniu transportu miejskiego. Ostrów pozyskał w tym projekcie blisko 32 000 000 złotych dotacji z funduszy europejskich.

Centrum przesiadkowe znajduje się blisko centrum miasta, w bliskiej odległości od dworca kolejowego i tuż przy nowej hali widowiskowo sportowej. Dzięki dogodnej lokalizacji, w tym miejscu zaczyna się lub kończy większość kursów autobusów komunikacji miejskiej MZK.