Powikłania

Infekcja wirusowa i poważna niewydolność oddechowa - to najbardziej prawdopodobna przyczyna śmierci 13-letniego Janka - pacjenta, o którego życie przez 2 miesiące walczyli lekarze ostrowskiego szpitala. Janek, po dramatycznym pożarze kamienicy w Lęborku miał poparzone 90% powierzchni ciała i drogi oddechowe. Chłopiec, mimo nikłych szans na przeżycie zdawał się wracać do zdrowia - lekarze mówili o cudzie. Niestety, w niedzielę Janek zmarł.

"Doszło do niewydolności oddechowej. Na podstawie wstępnych badań można ustalić, że była to przyczyna infekcyjna: zapalenie płuc oraz zapalenie górnych dróg oddechowych. Ogólnie mówiąc - powikłania płucne" - powiedział Krzysztof Grala, szef oddziału intensywnej terapii dzieci w ostrowskim szpitalu. Prokurator zarządził sekcję zwłok chłopca, która pozwoli na szczegółową diagnozę.

na fot. od lewej: Krzysztof Grala / szef oddziału intensywnej terapii dla dzieci ostrowskiego szpitala; Witold Miaśkiewicz / szef oddziału Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń.

Jak dodał Witold Miaśkiewicz, szef chirurgii dziecięcej i oddziału Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń, zewnętrzne oparzenia goiły się nadzwyczaj dobrze: "Można powiedzieć, że pacjent był zagojony - ale to tylko taki ekwiwalent zewnętrzny. Natomiast problemem było masywne oparzenie dróg oddechowych - i to tych najdrobniejszych rozgałęzień, czyli tkanki płucnej. Dla nas była to w ogóle sytuacja niespotykana, że chłopiec w tym stanie podjął czynność oddechową. Nie miał jednak żadnych rezerw - więc taka infekcja nie dała chłopcu żadnych szans."

Żal jest tym większy, że z dnia na dzień rosła nadzieja - chłopiec był przytomny, rozmawiał, snuł plany.

"Nam się takie sytuacje oczywiście zdarzają - mamy pacjentów, dzieci, których mimo leczenia nie udaje się uratować. Trudno powiedzieć, że jesteśmy z tym oswojeni. Każda taka sytuacja jest dla nas bardzo trudna. Na pewno będziemy analizowali tę sytuację. Będą jeszcze do nas spływać dalsze wyniki - choćby z badania histopatologicznego - aby tę sprawę wyjaśnić" - mówi Miaśkiewicz, i dodaje, że każdy taki przypadek, daje lekarzom dodatkowe doświadczenia. Te zaś pomagają ratować kolejnych pacjentów.

autor: redakcjaatrc.fm

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).