Grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 grozi burmistrz jednej z miejscowości powiatu ostrowskiego, podejrzanej o złośliwe naruszanie praw pracowniczych podległych jej urzędników.

Jak powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie, w tej sprawie zgromadzono obszerny materiał dowodowy, a także przesłuchano kilkudziesięciu świadków - byłych i obecnych pracowników urzędu:
"W oparciu o kompleksową analizę karnoprawną materiału dowodowego Prokurator przedstawił zarzut działania na szkodę trzech pracownic urzędu, w ramach którego wskazał, że podejrzana pełniąc obowiązki pracodawcy złośliwie i w zamiarze wyrządzenia krzywdy poprzez działanie sprzeczne z interesem pracownika, naruszała prawa podległych jej pracowników do poszanowania ich godności i ochrony prywatności. Powyższe zachowanie zakwalifikowane zostało jako występek złośliwego naruszania praw pracowniczych.

na fot.: Maciej Meler / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie

Burmistrz, przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Jak podkreślił prokurator, postępowanie nadal jest w toku: "Stronom postępowania przysługuje prawo do zapoznania się z materiałem zgromadzonym w sprawie i złożenie ewentualnych wniosków dowodowych w celu jego uzupełnienia".