Ponad 80 gmin z Wielkopolski, Lubuskiego i Zachodniopomorskiego boryka się z poważnymi kłopotami, jakie przyniosła gigantyczna podwyżka cen gazu. Jeden z operatorów podniósł ceny tego paliwa - zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak i dla gmin o blisko 170%. Dotyczy to również 4 gmin z powiatu ostrzeszowskiego: Kobyla Góra, Mikstat, Grabów nad Prosną i Doruchów.

"Wójtowie i burmistrzowie kontaktują się z ogólnopolskim stowarzyszeniem, które podjęło się tego zadania, ma to nawet formę protestacyjną - bo to jest niedopuszczalne, aby o 170% wzrosła cena gazu. O ile PGNiG potrafiło ochronić prywatnych odbiorców, podnosząc ceny o około 10%, nakładając stosunkowo duże obciążenia na instytucje i odbiorców zbiorowych, to dostawca, z którego usług korzystają między innymi 4 nasze gminy, zrobił taką "gospodarczą" podwyżkę. On sam kupuje gaz drogi i sprzedaje drogi zarówno odbiorcom indywidualnym, jak i zbiorowym" - powiedział radiuCENTRUM Lech Janicki, starosta ostrzeszowski i dodał, że nie tylko wójtowie i burmistrzowie gmin aktywnie działają w tej kwestii, ale mają pełne wsparcie starostów poszczególnych powiatów: "Zamierzamy podjąć również akcje protestacyjną, odezwać się głośno w tej kwestii jako starostowie powiatów. Cieszę się z tego, że temat poruszyli już parlamentarzyści i zapowiedzieli wdrożenie programu, który mógłby zamortyzować te koszty. Tej sprawy nie można zostawić - ja zamierzam podjąć zdecydowane kropki w tej sprawie. Jestem z kontakcie z wójtem Tarnowa Podgórnego i będziemy wspólnie działać na rzecz obniżki tych kosztów" - dodał starosta Janicki.

na fot.: Lech Janicki / starosta ostrzeszowski

W skali ogólnopolskiej, jest to tylko 3% odbiorców gazu, sprawa nie ma zatem wymiaru ogólnopolskiego. Jednak gminy, których temat dotyka, postawione zostały w dramatycznej sytuacji. Jeśli nie uda się zapobiec gigantycznym podwyżkom, koszty zakupu gazu wydrenują gminne budżety i zamrożą inwestycje.