Patryk Jędrowiak, burmistrz miasta i gminy Ostrzeszów, bez absolutorium i wotum zaufania. W czasie czwartkowej sesji Rady Miasta większość rajców wstrzymała się od głosu.

W minionych wyborach Patryk Jędrowiak wygrał w drugiej turze, zdobywając ponad 60% głosów. Dwa tygodnie wcześniej zabrakło mu nieco ponad 2% głosów, by zostać wybranym w pierwszej turze. Jego komitet wyborczy, czyli Bezpartyjni dla Ziemi Ostrzeszowskiej uzyskał najwięcej miejsc w Radzie Miasta Ostrzeszowa, wprowadzając do rady 9 radnych.

Mimo to głosowania w sprawach wotum zaufania i absolutorium przebiegły nie pomyśli ostrzeszowskiego włodarza. W sprawie wotum głos "ZA" oddało 7 radnych, 8 wstrzymało się od głosu, a 4 rajców było "PRZECIW". W przypadku głosowania nad absolutorium nikt nie był "PRZECIW", jednak aż 9 radnych wstrzymało się od głosu. W tej sytuacji, mimo iż 10 radnych było "ZA", to zabrakło jednego głosu, by uzyskać wymaganą większość.

Co w tej sytuacji dalej? Brak absolutorium i wotum zaufania nie powoduje odwołania włodarza. Można to traktować jako swoiste ostrzeżenie opozycji w stosunku do Jędrowiaka. Czy w drugim głosowaniu ostrzeszowski włodarz przekona do siebie radnych? O tym przekonamy się w najbliższym czasie.