35-latek chciał szybko zarobić na inwestycji w kryptowaluty, zamiast tego stracił 10 000 złotych. Mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego przekazał oszustom pieniądze w ciągu trzech dni. Gdy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, zgłosił się na policję.

"Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna za pośrednictwem Internetu zainteresował się ofertą szybkiego zysku poprzez inwestycję w kryptowaluty. Wkrótce skontaktowała się z nim osoba podająca się za konsultanta finansowego, która nakłoniła go do dokonania czterech przelewów na wskazane rachunki bankowe. Pokrzywdzony, ufając zapewnieniom o "gwarantowanym zysku", realizował kolejne wpłaty, tracąc tym samym swoje oszczędności. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i rozsądek przy podejmowaniu decyzji finansowych w sieci. Przestępcy działają bardzo profesjonalnie – używają logotypów znanych firm, tworzą fałszywe strony internetowe i posługują się danymi rzekomych doradców inwestycyjnych. W rzeczywistości ich jedynym celem jest przejęcie naszych pieniędzy. Pamiętajmy: nigdy nie przekazujmy pieniędzy ani danych dostępowych do bankowości internetowej nieznanym osobom, ani nie instalujmy oprogramowania, do którego linki przesyłają nam obce osoby, nie wierzmy w szybki i pewny zysk – taki po prostu nie istnieje" - powiedziała radiuCENTRUM asp. sztab. Magdalena Hańdziuk, oficer prasowa ostrzeszowskiej policji.

Mundurowi apelują również do osób, które mogły paść ofiarą podobnego oszustwa o kontakt z najbliższą jednostką policji.