Mieli pomysł na nielegalny biznes - teraz poniosą konsekwencje. 49-latek i jego 27-letni syn - mieszkańcy powiatu ostrzeszowskiego, usłyszeli prokuratorskie zarzuty. O szczegółach powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim: "Działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej, działając wbrew przepisom, uprawiali w odpowiednio przygotowanym i ukrytym na terenie hali produkcyjnej pomieszczeniu - krzaczki marihuany. Ich część ususzyli, wytwarzając w ten sposób znaczną ilość środków odurzających - ponad 570 gramów. Susz w czterech ofoliowanych pojemnikach był przygotowany do dalszego wprowadzenia do obrotu. W pomieszczeniu ujawniono również ponad 300 hodowanych krzewów i ponad 20 roślin w trakcie suszenia."

Obaj mężczyźni odpowiedzą za nielegalną uprawę, ale młodszy z mężczyzn usłyszał dodatkowe zarzuty: "27-latkowi zarzucono ponadto posiadanie 50 gramów amfetaminy, a także udzielanie innym osobom marihuany w nieustalonej obecnie ilości. Podczas przesłuchania mężczyźni przyznali się częściowo do stawianych im zarzutów. Wobec obu podejrzanych stosowane było tymczasowe aresztowanie. Teraz, po skierowaniu aktu oskarżenia, czekamy na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy" - dodał prokurator.

na fot.: Maciej Meler / rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim

Ojcu i synowi grozi kara do 8 lat więzienia.