Ledwie rozpoczął się sezon na prace polowe i ogrodnicze, a już policja otrzymuje zgłoszenia o rosnącej liczbie wypadków w gospodarstwach rolnych. To często zdarzenia tragiczne, a ich ofiarami padają nierzadko najmłodsi. Mimo apeli stróżów prawa, to się nie zmienia - dzieci na wsiach pomagają rodzicom często w niebezpiecznych pracach, obsługują maszyny rolnicze, a nawet prowadzą ciągniki.

„Aby zapobiegać niepotrzebnym wypadkom, apelujemy o rozwagę i szczególną ostrożność podczas wykonywania prac polowych. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi, niezachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, zmęczenie, a także rutyna może doprowadzić do nieszczęścia. Pamiętajmy, aby nie pozostawiać najmłodszych samych w pobliżu maszyn i bez nadzoru” - powiedziała za pośrednictwem radiaCENTRUM aspirant Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.

na fot.: aspirant Monika Kołaska / rzecznik prasowy pleszewskiej policji

Poza tym, angażując dzieci do pomocy w gospodarstwie, nie należy powierzać im prac przekraczających ich możliwości fizyczne. Warto też zadbać o zabezpieczenie miejsc potencjalnie groźnych - jak szamba czy studnie, a także składowanie niebezpiecznych substancji poza zasięgiem, najmłodszych.