33 osoby uczestniczyły w ekologicznym spływie rzeką Prosną na odcinku od Rokutowa do Chocza w powiecie pleszewskim. Było sprzątanie rzeki, edukacja i integracja a przede wszystkim obcowanie z przyrodą z perspektywy kajaka - o czym opowiedział Irenie Kuczyńskiej Piotr Fabisz - naczelnik wydziału ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Pleszewie.

W tym roku w rajdzie uczestniczyli uczniowie Liceum im. St. Staszica i Zespołu Szkół Technicznych - 27 młodych osób z opiekunami. W składzie ekipy byli też pracownicy starostwa. Kajakarze pokonali 8 kilometrów od Rokutowa w gm. Pleszew do Chocza. Płynęli 3 godziny, po drodze wydobywali z rzeki śmieci - jak zwykle były to butelki szklane po alkoholu, plastikowe po wodzie i sokach, resztki rolniczych folii. Był też dziecięcy fotelik samochodowy.

Śmieci było mniej niż zwykle, bo jak mówi naczelnik Piotr Fabisz, kilkanaście dni temu była "wielka woda", która poniosła je dalej. Spływ ma zniechęcić do wyrzucania śmieci gdzie popadnie, ma zachęcić do wioślarstwa ale też otworzyć oczy młodych na piękno przyrody. Po drodze był przystanek we wsi Kuźnia, gdzie mieszkańcy sami urządzili sobie nad rzeką miejsce rekreacji - są tu hamaki, huśtawki, krąg na ognisko, jest skrzynka z kocami, sztućcami, produktami żywnościowymi i księgą pamiątkową, do której wpisali się uczestnicy spływu, którzy też coś w skrzynce zostawili. I ciekawostka - blisko miejsca rekreacji w Kuźni znajduje się słup graniczny oddzielający do 1914 roku, Rosję od Niemiec.

fot. Starostwo Powiatowe w Pleszewie