W Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy otwarto nową wystawę czasową o kulturze stołu w ziemiańskich dworach i pałacach. Tytuł wystawy "Dzień rozpoczynano od kawy ze śmietanką" brzmi zachęcająco. Ekspozycja zawiera nie tylko zastawę stołową ale też książki kucharskie, poradniki, notatki dotyczące zapasów i spiżarni, fragmenty dawnych jadłospisów. Wystawę można zwiedzać do 2 października.

Wystawa prezentuje różne oblicza ziemiańskiego stołu, począwszy od kuchni sarmackiej w II połowie XVIII wieku, kiedy potrawy układano na naczyniach srebrnych i cynowych a biesiadnicy nosili swoje łyżki za cholewą, na wyszukanej porcelanie i srebrnych sztućcach, którymi jadali ziemianie w czasach II Rzeczpospolitej Polskiej, skończywszy.

Scenografia wystawy jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Wiadomo, do kogo należały serwisy obiadowe, kawowe, szklanice, kieliszki do każdego rodzaju alkoholu. A nawet w jakich okolicznościach je zakupiono. Bogatą ekspozycję naczyń uzupełniają książki i plansze. Najstarsza księga kucharska autorstwa Wacława Wielątko pochodzi z 1783 roku. Ale to z zapisków Celestyny Działyńskiej z Kórnika możemy się dowiedzieć jakie było menu z 14 stycznia 1874 roku. Co jadł pierwszy stół, co drugi, a co rezydentka pani Radolińska. Hrabina Działyńska odnotowała też, że na bulion potrzeba "wołu jednego, cielęta dwa, zajęcy osiem, indyków pięć i kur osiem". Dzięki wystawie poznamy upodobania kulinarne rodziny Czarneckich z Dobrzycy, popatrzymy też na oryginalne krzesła i fotele, przy których zasiadali do stołu. Różnie jadano, w zależności od upodobań, mody i zasobności portfela. Jedno łączyło nie tylko dwory, pałace ale i epoki.

Zawsze i wszędzie dzień zaczynał się od zapachu kawy, którą na tackach, w małych filiżaneczkach, ze śmietanką w dzbanuszku i rogalikami, roznoszono gościom do pokojów. Obraz kawiarki uwiecznił Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu". Wystawa "Dzień rozpoczynano od kawy ze śmietanką" będzie eksponowana w dobrzyckim pałacu do października.