Ursusem C-328 wyruszył w piątek w Polskę pleszewianin Zygmunt Kuś. Rok temu objechał granice Polski. Zrobił 3500 km. W tym roku nic nie planuje, pojedzie tam, gdzie skręci ciągnik. Nigdzie mu się nie śpieszy.

Pan Zygmunt ma 68 lat, jego Ursus jest o 15 lat młodszy. Zarówno kierowca jak i pojazd są w znakomitej formie. Pleszewianin porusza się z prędkością 15 km na godzinę. Jedzie bocznymi drogami. Ciągnie za sobą przyczepę, w której można spać, kąpać się, gotować, a kiedy pada deszcz, przerabiać zebrane w lesie grzyby czy jagody. Menadżerem podróży pana Zygmunta jest Tadeusz Żychlewicz, który zadbał o promocję. W tym roku, dzięki sponsorom, pan Zygmunt ma kamerę, dzięki której będzie filmował swoją podróż. Pan Tadeusz z tego będzie robić filmiki dostępne na profilu Pleszew Polska na Facebooku. Pleszewianin zmierza przez Wągrowiec, Gniezno do Łazów nad morze, gdzie jest zaproszony na Zlot Starych Traktorów. W sierpniu chce być w Wilkowicach na podobnym zlocie.