Świadkiem bocianiego dramatu był słuchacz radiaCENTRUM - Łukasz, który jadąc w piątek przed godziną 8-mą rano do pracy, zauważył w Dojutrowie w gminie Blizanów, dzikiego ptaka w tarapatach. Bocian wisiał na słupie energetycznym i próbował się oswobodzić. Słuchacz natychmiast obdzwonił służby ratunkowe - bez powodzenia.

"Od razu zadzwoniłem na straż pożarną, aby ktoś pomógł bocianowi. Dowiedziałem się od nich, że niestety na to nie zareagują, bo najpierw powinienem zgłosić to do energetyki , aby odłączyli prąd, by pożarnicy mogli tam się wspiąć. Zadzwoniłem na infolinię energetyki. Pan wysłuchał mojej historii, a potem powiedział, że - jeżeli chodzi o bociany - takie rzeczy należy zgłaszać na infolinię 'Bocian'. Zadzwoniłem tam, ale niestety czynna jest dopiero od 9-tej" - opowiedział radiuCENTRUM Łukasz, świadek zdarzenia.

Niestety bocian nie miał tyle czasu. I mimo że ostatecznie uwolnił się szarpnięciem, to spadł na linie wysokiego napięcia i śmiertelnie poraził go prąd.

W piątek obchodzimy Dzień Bociana Białego, który dla Polaków jest szczególnym symbolem i stanowi nieodłączny element wiejskiego krajobrazu. Kojarzy nam się bardzo pozytywnie, bo zwiastuje wiosnę oraz narodziny dziecka.

Polskie bociany są pod ścisłą ochroną i należą do gatunków wymagających ochrony czynnej. W 2009 roku w ramach programu Natura 2000, wpisano bociana białego do tzw. dyrektywy ptasiej dotyczącej ochrony dzikiego ptactwa, która obowiązuje we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej.

Szacuje się, że w Polsce gniazduje około 50 000 par bocianów.