W ataku grają całkiem nieźle, ale ich defensywa pozostawia sporo do życzenia - mowa o koszykarzach Intermarche Bricomarche BM Slam Stali Ostrów, którzy pomimo ostatniego zwycięstwa nad Astorią Bydgoszcz usłyszeli od swojego trenera Krzysztofa Szablowskiego sporo ostrych słów. "Szczególnie zmiennicy i młodzi gracze, tak jak Tomasz Bodziński powinni pokazać więcej w obronie" - wyjaśnia Radiu Centrum trener ostrowskich koszykarzy.

"Tomek fajnie zagrał w ofensywie, ale w obronie była totalna dziura. Mam pretensje, bo to są młodzi gracze, którzy powinni dwa razy więcej zostawić serca na parkiecie niż ich starsi koledzy. Przynajmniej tak powinno to wyglądać. Chciałbym widzieć, że oni mówiąc kolokwialnie gryzą parkiet. Niestety, cały zespół był dziurą w defensywie w ostatnim meczu. Tutaj zmiennicy dostroili się formą w obronie do całej drużyny. Oczywiście bardzo mi się to nie podoba" - podkreśla Krzysztof Szablowski.

Koszykarze Intermarche Bricomarche BM Slam Stali Ostrów po 7 kolejkach I ligi z bilansem 4 zwycięstw i 3 porażek zajmują 6 miejsce w tabeli. "Stalówka" legitymuje się trzecim atakiem w lidze, ale dopiero dziesiątą defensywą, co tylko potwierdza słowa trenera, że zespół musi głównie pracować nad obroną.