"Nie prowadzę agresywnej kampanii wyborczej. Chyba, że agresją jest pytanie o stan zadłużenia gminy. Ani ja ani nikt z mojego komitetu nie niszczyliśmy banerów, nikogo nie obrażaliśmy i przez całą kampanię mówiliśmy prawdę"- powiedziała na konferencji prasowej Karolina Krawczyk, kandydat na wójta gminy Ostrów. Odniosła się w ten sposób do poniedziałkowej ---> konferencji prasowej obecnego wójta Piotra Kuroszczyka, który stwierdził, że jego kontrkandydatka prowadzi 'kampanię nie fair'.
"Przez całą kampanię mówiliśmy tylko prawdę o kondycji gminy"- powiedziała Radiu Centrum Karolina Krawczyk:

"Tak naprawdę to mnie atakowano w niewybredny sposób. Moje plakaty były notorycznie zrywane albo niszczone czerwonym sprayem i napisem: 'panna z dzieckiem'. Rozpowszechniano informacje, że moje dziecko wychowuje się w niepełnej rodzinie, co nie jest prawdą i godzi w moją rodzinę i partnera. Chciałam ich ochronić przed taką kampanią, ochronić ich prywatność."

Krawczyk podkreśliła, że mieszkańcy nie znają prawdy o stanie finansowym gminy. Zadłużenie gminy nie wynosi, jak mówi Kuroszczyk, 16 000 000 złotych, ale 23 000 000. A przygotowany na przyszły rok budżet jest bardzo skromny i okrojony z wielu inwestycji. "Przez całą kampanię wyrażam troskę o funkcjonowanie szkół w gminie, bo 8 zostało już zlikwidowanych, a 4 przejęły stowarzyszenia"- dodaje Krawczyk:

"Cały czas mam obawy o ich los i szukam rozwiązania. Tymczasem w środę na spotkaniu na Gorzycach Wielkich, wice wójt zapowiedział otwarcie, że oni są pogodzeni z tym, że te szkoły umrą śmiercią naturalną. A szkoła w Wysocku Wielkim, w którą przed rokiem włożono ponad 1 000 000 złotych na budowę sali gimnastycznej, doskonale będzie się nadawać na dom starców. "

Kandydatka odniosła się również do poparcia, jakiego obecnemu wójtowi udzieli Marcin Siudziński, kandydujący na to stanowisko w 1 turze wyborów. "Dostałam pisma od radnych, którzy startowali z listy Siudzińskiego i stanowczo odcinają się od tej decyzji"- dodaje Karolina Krawczyk.