Fatalna pierwsza kwarta zadecydowała o porażce BM Slam Stali Ostrów w Słupsku. Po 10 minutach gry zespół Zorana Sretenovicia miał już 14 punktów straty, a mimo tego w trzeciej kwarcie doprowadził do wyniku na styku, by ostatecznie przegrać 77:83.

Początek meczu był w miarę wyrównany, gdyż Czarni wygrywali tylko 10:9. Później jednak gospodarze dominowali na boisku, prowadząc po pierwszej kwarcie aż 30:16. Przed przerwą przewaga drużyny ze Słupska wynosiła już 17 punktów. Goście osłabieni dyskwalifikacją Alexisa Wangmene podjęli jednak rękawice. W 28. minucie po rzutach Hristo Nikołowa przegrywali już tylko 58:60. Niestety ostrowianie nie zdołali przełamać rywala, który ponownie odskoczył na dystans około 10 punktów. Na dwie minuty przed końcem BM Slam Stal zniwelowała straty do stanu 71:76, ale ostatecznie przegrała 77:83, ponosząc szóstą porażkę w tym sezonie. Po raz kolejny okazało się, że Curtis Millage, choć rzucił 26 punktów, sam meczu nie wygra. W drużynie Czarnych nie do zatrzymania byli Blassingame i Campbell.

Energa Czarni Słupsk – BM Slam Stal Ostrów 83:77 (30:16, 19:22, 17:20, 17:19)
Energa Czarni: Blassingame 21, Campbell 16, Mokros 11, Borowski 11, Mbodj 9, Seweryn 8, Cesnauskis 4, Surmacz 3.
BM Slam Stal: Millage 26, Sroka 14, Nikołow 10, Ochońko 7, Żurawski 7, Kaczmarzyk 6, Wangmene 4, Delaney 2, Suliński 1, Zębski 0.