50 lat temu zmarł w Pleszewie dr Kazimierz Sągin. Pozostawił po sobie wiele dobrych wspomnień oraz dom, który w świadomości pleszewian funkcjonuje jako "kamienica po Sąginie".

Czasy swojej świetności kamienica ma za sobą. Najpiękniej mogła wyglądać pod koniec lat 30. XX wieku, kiedy budynek kupił i rozbudował młody lekarz Kazimierz Sągin, który przyjechał do Pleszewa z Galicji. W wojnę został z rodziną wysiedlony do Generalnego Gubernatorstwa, a w kamienicy znalazły schronienie wyrzucone z klasztoru siostry służebniczki. Po wojnie dr Sągin wrócił, ale dokwaterowano mu lokatorów. Miał gabinet na parterze kamienicy, gdzie przyjmował pacjentów. W 1945 roku był jedynym lekarzem w pleszewskim szpitalu, kiedy w 1956 roku powstał powiat pleszewski, organizował Przychodnię Powiatową. Zrobił doktorat, był specjalistą dermatologiem. Kochał ludzi. Pozostał w sercach pleszewian. Od lat 70. "kamienica po Sąginie" służy instytucjom, organizacjom, stowarzyszeniom.

na fot.: Kamienica w latach 60. / zdjęcie ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Pleszewie