Beczki z niewiadomą substancją w lesie powiatu kaliskiego. Na podejrzane pięć, około 200 - litrowych metalowych beczek natrafiono na terenie prywatnego lasu w miejscowości Pośrednik, w gminie Szczytniki. Obok beczek, które znajdowały się około 70 metrów od leśnej drogi stały też wiaderka z granulatem niewiadomego pochodzenia. Jak informuje radioCENTRUM kapitan Grzegorz Kuświk z kaliskiej straży pożarnej strażacy zabezpieczyli i zbadali znalezisko m.in za pomocą kamery termowizyjnej i miernika wielogazowego:

"Te nasze mierniki nie wykazały zagrożenia, zarówno nie stwierdzono nagrzewania się tych beczek, jak i nie było ulatniania się żadnej substancji. Beczki były bardzo szczelnie zamknięte. Na miejscu była również specjalistyczna grupa chemiczna z jednostki w Ostrowie Wielkopolskim, która za pomocą swoich urządzeń pobrała próbkę granulatu z wiaderek. Okazało się, że była to zastygła farba. Również bezpośrednio przy beczkach nie stwierdzono żadnego chemicznego zagrożenia."

na fot.: kapitan Grzegorz Kuświk / PSP Kalisz

W tej sytuacji właścicielka lasu została zobowiązana do przewiezienia znaleziska do zakładu utylizacji. Tymczasem kaliska policja wyjaśnia kto mógł podrzucić beczki i wiaderka z odpadami. O zdarzeniu został również poinformowany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.