Były ordynator ostrowskiej stacji dializ Stanisław T. i była pielęgniarka oddziałowa Renata R. nie trafią przynajmniej na razie do więzienia. Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił dziś wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu, który zapadł we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy kaliski sąd nie miał wątpliwości, że za wszelkie nieprawidłowości, których konsekwencją było zarażenie 52 pacjentów ostrowskiej stacji dializ żółtaczką typy C byli odpowiedzialni były ordynator i była oddziałowa. Skazał Rnatę R. na 3 lata więzienia, a Stanisława T. na 2,5 roku. Dziś sąd apelacyjny uchylił ten wyrok - mówi rzecznik Sądy Apelacyjnego w Łodzi sędzia Elżbieta Łobaszewska:

"W tym zakresie sparwa będzie ponownie rozpatrywana przez sąd pierwszej instancji. Natomiast w tej części, w której wyrok dotyczył posiadania narkotyków wyrok został utrzymany w mocy. Wyrok jest prawomocny i podlega wykonaniu".

Ranata R i Stanisław T. skazani byli na 10 miesięcy wiezienia za posiadanie narkotyków. Ten wyrok sąd utrzymał w mocy. Na poczet kary sąd alepacyjny zaliczył im okres tymczasowego aresztowania.

Przypomnijmy zarzucane kobiecie i mężczyźnie czyny dotyczą okresu od grudnia 2005 do 10 lipca 2006 roku. Renata R. była oskarżona o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia 131 pacjentów przez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego. Za podobny czyn, będący efektem braku nadzoru nad personelem, odpowiada również Stanisław T. Oboje przez prawie rok byli tymczasowo aresztowani. Teraz sprawa ponownie wróci na wokandę Sądu Okręgowego w Kaliszu.