Już jutro rusza w Kaliszu trzydniowy Turniej Kwalifikacyjny Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej Mężczyzn do lat 20-tu.

O awans do europejskiego finału powalczą reprezentacje: Polski, Austrii, Portugalii i Ukrainy. Impreza odbędzie się w hali Winiary Arena która jak się okazuje jest trudna do rozgrywania szczypiorniaka. Ze względu na duże rozmiary, za bramkami są trybuny, a nie ściany które są dla szczypiornistów najczytelniejszym punktem odniesienia. Trener drużyny narodowej Polski Ryszard Skutnik, zapewnia jednak, że jego podopieczni są przyzwyczajeni do gry na tak dużych obiektach.

"Na poziomie gry w reprezentacji to nie może już być mowy że jakaś sala bardziej nam odpowiada czy mniej. Jesteśmy w Kaliszu od poniedziałku mamy więc kilka dni na przyzwyczajenie się do tego obiektu. Hala jest rzeczywiście duża, ale to tylko plus. Liczymy że trybuny będą pełne, a wtedy przy takim dopingu gra się super".

Jutro w pierwszym dniu turniejowych zmagań o 17.00 Polacy zagrają z Portugalią, a dwie godziny później rozpocznie się mecz Austria - Ukraina. Uroczyste otwarcie trzydniowej imprezy zaplanowano o 18.30. Przypomnijmy, że z kaliskiego turnieju do finału mistrzostw Europy w Rumunii awansują dwa najlepsze zespoły.