Proszę przyjechać i pomóc mi odpalić samochód - coraz więcej takich zgłoszeń w mroźne poranki otrzymuje dyżurny straży miejskiej w Kaliszu. Zdarzają się przypadki, że kierowcy systematycznie zdzwonią na numer 986, by strażnicy wykonali taką usługę, a gdy odmówią spotykają się z pretensjami ze strony zgłaszających. Tymczasem jak mówi radiuCENTRUM Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza, to nie należy do ich obowiązków:

"W przypadku kilku straży miejskich Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała tego typu działania. W kontroli wykazała, że taka usługa nie wchodzi w zakres zadań straży miejskiej. Oczywiście jeżeli jest np. sytuacja, że matka w samochodzie z małymi dziećmi utknęła gdzieś na obrzeżach miasta, gdzie nie może liczyć na pomoc sąsiadów, do tego zapada zmrok, to strażnicy na pewno podjadą i pomogą, bo wtedy jest to interwencja w sytuacji zagrożenia zdrowia, czy życia".

na fot.: Dariusz Hybś / komendant Straży Miejskiej Kalisza

Podobnie strażnicy miejscy nie pomagają w holowaniu auta, czy dowozie paliwa, a jak dodaje komendant Dariusz Hybś takie zgłoszenia też się pojawiają.