Na inaugurację sezonu w Łodzi przegrali minimalnie 43:47. Pora na rewanż w Ostrowie. Arged Malesa TŻ Ostrovia podejmie w niedzielę Orła i będzie faworytem tego spotkania. Beniaminek jest rewelacją Nice 1. Ligi Żużlowej, a Orzeł, który aspirował nawet do awansu, broni się przed uniknięciem baraży. W Ostrowie jednak nikt nie lekceważy ostatniej drużyny w tabeli. Wręcz przeciwnie, jest pełna mobilizacja, bo i stawka meczu dla obu zespołów ogromna. "Absolutnie to nie będzie spacerek" - powiedział radiuCENTRUM trener ostrowian, Mariusz Staszewski.

"Spodziewam się jak zawsze zaciętego meczu. Miejsce w tabeli, na którym są na pewno ich nie zadowala. Będą robili wszystko, żeby z niego uciec. My mamy taką sytuację, że nie mamy łatwych meczów w tym sezonie. Nawet, jak Lokomotiv Daugavpils był w pewnym momencie dostarczycielem punktów, to na nas się pozbierali. Może to lepiej dla kibiców, bo zawsze mają ciekawe widowiska."

Ostrovia w przypadku zwycięstwa i korzystnych rozstrzygnięć w innych meczach, może rundę zasadniczą zakończyć nawet na drugim miejscu. Nawet wygrana z Orłem, w przypadku zwycięstw Startu Gniezno w Gnieźnie i Unii Tarnów w Daugavpils nie poprawi już czwartej lokaty ostrowian. Początek niedzielnego meczu na Stadionie Miejskim o 14:30.

Awizowane składy:
Arged Malesa TŻ Ostrovia:
9. Nicolai Klindt
10. Aleksandr Łoktajew
11. Tomasz Gapiński
12. Sam Masters
13. Grzegorz Walasek
14. Kamil Nowacki
15. Marcin Kościelski

Orzeł Łódź:
1. Rohan Tungate
2. Hans Andersen
3. Rafał Okoniewski
4. Daniel Jeleniewski
5. Tobiasz Musielak
6. Piotr Pióro
7. Kamil Kiełbasa