Sobotnie poranki zazwyczaj spędzamy na odpoczynku po całym tygodniu pracy lub ogarnianiu domowych spraw, na które brakowało wcześniej czasu. Jest w Kaliszu grupa, która zbiera się wcześnie rano, by posprzątać, nie własny, ale nasz wspólny, miejski bałagan. Znajomi i nieznajomi, którym leży na sercu, by najstarsze w Polsce miasto było zadbane. To uczestnicy akcji Godzina dla Kalisza. W weekend spotkali się po raz drugi. Tym razem zabrali się za porządki, zbierając śmieci w Ogródku Jordanowskim, w Skateparku i okolicach Prosny aż do Wału Staromiejskiego.

„Są to przede wszystkim butelki, tzw. małpeczki, po ćwiartkach, opakowania po słodyczach, chipsach, bardzo dużo plastiku. Ostatnio mieliśmy prawdziwe giganty, to były telewizory, które ważyły po kilkadziesiąt kilogramów, ale również puszki aluminiowe, już w trakcie naprawdę dużego rozkładu, z widocznymi dziurami wyżartymi przez rdzę no i kipy, całe morze kipów” - przekazał radiuCENTRUM organizator akcji Mikołaj Marucha.

Do wydarzenia dołączyła się Fundacja Superbohaterowie z Kalisza, przekazując potrzebne do zaprowadzenia porządków narzędzia.

„Jest to wcześniej dogadany sprzęt, typu grabie, szpadle, rękawiczki, szczotki, wszystko to, co jest potrzebne do takiego bieżącego sprzątania” - powiedział Marcin Bilski, prezes fundacji.

Do tej pory ekipa Godziny dla Kalisza działała nad zalewem Szałe na ścieżce zdrowia, na wale Matejki w okolicach Aquaparku oraz na trasie bursztynowej. Śmieci niestety wciąż powracają. Na szczęście, z tygodnia na tydzień, zwiększa się też ilość osób, chcących wziąć udział w wydarzeniu. Nie trzeba się na nie specjalnie zapisywać. Grupa spotyka się co tydzień w sobotę o 9:00 rano, a na profilu Facebookowym zamieszcza informację o miejscu zbiórki. Wystarczy przyjść i dołączyć do sprzątania własnego miasta. Kolejne spotkanie 13 czerwca.