Kolejny, wartościowy sparing mają za sobą kaliskie siatkarki. Tym razem do Kalisza zawitała trzecia drużyna poprzedniego sezonu - ŁKS Łódź. Kaliski MKS stoczył pięciosetowy pojedynek, ale w ostatecznym rozrachunku minimalnie lepsze okazały się przyjezdne.

W gościnne progi hali kaliskiej PWSZ zawitała wzmocniona przed nowym sezonem drużyna ŁKS-u Łódź. Zespoły umówiły się na pięciosetowy mecz sparingowy, a trener MKS-u Kalisz Jacek Pasiński po raz kolejny sprawdził w grze wszystkie dostępne zawodniczki. Również brązowe medalistki poprzednich rozgrywek wystąpiły w najmocniejszym składzie. W początkowych setach lepsze były łodzianki i wygrały je odpowiednio do 17-tu, 22-óch i 21. Najbardziej zacięta była czwarta odsłona, w której kaliszanki zwyciężyły 29:27. Również tiebreak miał bardzo wyrównany przebieg, w którym kaliszanki pokonały przyjezdne 16:14. Ostatecznie jednak drużyna ŁKS-u wygrała całe spotkanie 3:2, jednak obaj trenerzy mogli być zadowoleni z postawy swoich podopiecznych. W kaliskim MKS-ie najskuteczniejsza była Julia Szczurowska, zdobywczyni 18 punktów. Był to już czwarty sparingpartner dla kaliskiego zespołu przed nadchodzącym sezonem. Przypomnijmy, że na ekstraklasowe parkiety kaliszanki powrócą 18 września, kiedy to na wyjeździe rozegrają derby Wielkopolski z PTPS-em Piła.

Energa MKS Kalisz - ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(17:25, 22:25, 21:25, 29:27, 16:14)

Energa MKS Kalisz: Ewelina Polak (1), Monika Ptak (7), Julia Szczurowska (18), Magdalena Damaske (12), Weronika Centka (11), Oliwia Bałuk (5), Justyna Łysiak (libero) oraz Julia Mazur (libero), Karolina Bednarek (3), Julia Papszun (2), Zuzanna Szperlak (7), Marta Budnik (3), Monika Gałkowska, Patrycja Chrzan (6)