Wypełniona po brzegi sala widowiskowa Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu i dobrze rozpoczęta majówka. Nie mogło być inaczej, skoro rzecz była o... Mrożku!

Pasjonaci sztuki aktorskiej, amatorzy, choć niewątpliwie entuzjaści, z kilku łączonych grup teatralnych postanowili pokazać Sławomira Mrożka - pisarza i rysownika, autora satyrycznych opowiadań i utworów dramatycznych o tematyce filozoficznej, politycznej, obyczajowej i psychologicznej.

Spotkanie z artystą i jego adaptowanie to część nauczycielskiej drogi i doświadczeń zawodowych dr. Macieja Michalskiego, polonisty i konsultanta metodycznego w kaliskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli:

"Wystawiliśmy opowiadania sprzed 20 - 30 lat, a niektórzy odczytują je, jakby to się działo wczoraj, dzisiaj... Dostrzegają burmistrza, który grał w 'Poecie', widzą prezesa w 'Balu maskowym'. To są postaci, które mijamy przecież na co dzień, z którymi i których spotykamy w różnych instytucjach, w urzedach. To oznacza, że to było i pozostaje wciąż aktualne. Nie mam wątpliwości, że Mrożek trafia do wszystkich, ale Mrożka trzeba przede wszystkim oglądać, podkreślam, bardziej oglądać, niż czytać. Mrożek jest przede wszystkim sceniczny."

na fot.: dr Maciej Michalski / nauczyciel języka polskiego i doradca metodyczny w kaliskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli

Mrożka jako dramaturga zalicza się do nurtu teatru absurdu, a dzięki czytelnym deformacjom rzeczywistości jest nie tylko aktualny i zabawny, ale przede wszystkim zrozumiały. I co ważne, a właściwie najważniejsze - łączy:

"Mrożek przyciąga publiczność i to zawsze sporą publiczność. Widać to było choćby na naszej premierze, na której cała sala CKiS była wypełniona, a aktor lubi przecież grać dla widza i tak wszyscy są zadowoleni. Zarówno ci, którzy grają jak i ci, którzy oglądają, a więc w ten sposób jakby łączymy się. Jesteśmy zadowoleni, że nasza praca spotyka się z uznaniem, więc jest wysiłkiem dostrzeżonym i docenionym" - podkreśla M. Michalski.

W piątkowy wieczór w sali widowiskowej kaliskiego Centrum Kultury i Sztuki przy Łaziennej 6 widzowie obejrzeli w sumie trzy sceny inspirowane kilkoma opowiadaniami z różnych etapów twórczości artysty.