W przerwie rozgrywek ligowych szczypiorniści Energa MKS-u Kalisz rozegrali dwa mecze sparingowe z drużyną reprezentacji Polski B. Rezerwy Biało-Czerownych przyjechały do Kalisza w ramach odbywającego się od początku miesiąca w Pruszkowie zgrupowania kadry narodowej, do której zostali powołani przede wszystkim zawodnicy z ORLEN Superligi w tym Gracjan Wróbel oraz Jan Antolak z MKS-u.

"To zgrupowanie jest o tyle ciekawe, że mogliśmy sięgnąć do debiutantów oraz zawodników, którzy w pierwszej rundzie w swoich klubach stanowili o sile i zobaczyć, jak wyglądają na tle treningu reprezentacyjnego, jak potrafią ze sobą współpracować, a dzięki dwóm meczom z Energa MKS-em Kalisz będziemy mieli pierwsze wnioski do dalszej analizy" – zdradził radiuCENTRUM trener kadry B Zygmunt Kamys.

Oprócz treningów w Pruszkowie kadra Polski B w piłce ręcznej 8 i 9 stycznia rozegrała dwa mecze sparingowe. Przeciwnikiem reprezentacji była szykującą się do powrotu na ligowe boiska drużyna Energa MKS-u Kalisz.

"Sparingi są wartościowym czynnikiem treningowym, ponieważ można wypróbować nowe systemy gry w obronie i w ataku, a przede wszystkim udoskonalać to co się miało. Zawodnicy, którzy dostawali trochę mniej szans w meczach ligowych, mogli się wykazać na boisku. Kadra B to dla nas bardzo wartościowy sparingpartner. Bardzo się cieszę, że na ten pierwszy sparingi mamy właśnie takiego przeciwnika, w którym grają bardzo utalentowani i młodzi zawodnicy" – powiedział radiuCENTRUM trener Energa MKS-u Kalisz Rafał Kuptel.

Kolejne zgrupowanie kadry B odbędzie się w marcu w Cetniewie, gdzie zagra mecze kontrolne z kadrami B Norwegii oraz Szwecji. Wcześniej, bo 3 lutego Energa MKS Kalisz na własnym boisku podejmie w ramach ORLEN Superligi MKS Zagłębie Lubin. A już w czwartek, 11 stycznia, reprezentacja Polski w piłce ręcznej z Przemysławem Urbaniakiem z KPR Ostrovii w składzie rozpocznie zmagania w Mistrzostwach Europy. Pierwszym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie Norwegia.