Nadal nie wiadomo, co było przyczyną śmierci 18-letniej Natalii z Kobylej Góry. Nastolatka zmarła w niedzielę, 3 marca, ale na złe samopoczucie skarżyła się już dzień wcześniej. Zgon nastolatki budzi wiele pytań, dlatego Prokuratura Rejonowa w Ostrzeszowie wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

„Przeprowadzono sekcję zwłok pokrzywdzonej nieustalając przyczyny jej śmierci. W trakcie czynności pobrano próbki do dalszych badań histopatologicznych, toksykologicznych i mikrobiologicznych. Ekspertyza w sprawie zostanie sporządzona za ok. dwa miesiące. Ekspertyza uwzględniająca wyniki badań autopsyjnych oraz wyniki badań próbek pobranych do dalszych czynności z udziałem biegłych różnych specjalności dadzą odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci” - powiedział radiuCENTRUM Marcin Kubiak, z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

W tej sprawie nie wyklucza się także zatrucia pokarmowego. Dlatego dla śledczych ważne będą wyniki badań próbek produktów spożywczych z jednego ze sklepów w Kobylej Górze, w którym nastolatka z bliskimi robiła zakupy. Ich przeprowadzenie zleciła Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Ostrzeszowie. Z informacji przekazanej przez sanepid radiuCENTRUM w środę nadal nie ma wyników badań.

W sobotę Natalia źle się poczuła. Najpierw pomocy szukała w szpitalu w Ostrzeszowie, gdzie została zbadana i wypuszczona do domu. W niedzielę u nastolatki doszło do zatrzymania krążenia. Nieprzytomną 18-latkę przetransportowano do placówki we Wrocławiu. Tam zmarła.

autor: walczakrc.fm