Tegoroczni potomkowie Przygody i Dziedzica, którzy w tym roku przyszli na świat w przygodzickim gnieździe pierwsze loty mają już za sobą. 69. dni po wykluciu się z gniazda wyfrunęli Kuba i Oleś, a najmłodsza Bajka skrzydła rozwinęła w 74. dniu życia.

„Jest to ptak, który wyjątkowo nas cieszy. Ten ptak miał w pewnym sensie wyroki śmierci wydane przez rodzica. Ojciec dwukrotnie próbował usunąć go z gniazda, ale kilkudniowy maluszek schował się przed dziobem dorosłego ptaka i przeżył. Najwidoczniej w tamtym czasie on na tyle odstawał wiekiem i wielkością, że rodzić uznał, że nadaje się do eliminacji, ale maluch oszukał przeznaczenie” - powiedział radiuCENTRUM Paweł T. Dolata z Wielkopolskiego Towarzystwa Przyrodniczo-Krajoznawcze, które od kilkunastu lat realizuje projekt „Blisko bocianów” umożliwiający podglądanie przygodzickiego gniazda w sieci.

na fot.: Paweł T. Dolata

Takie zachowanie dorosłego bociana najczęściej wynika z braku pokarmu pozwalającego wykarmić potomstwo. Paweł T. Dolata nie ukrywa, że wielu internautów oczekiwało, że koordynatorzy projektu będą ratować najmłodszego z boćków i krytykowało ich projektu za brak reakcji „śledzenie życia przygodzickich bocianów to projekt naukowy dlatego nie ingerujemy w prawa przyrody” - dodaje ornitolog.

Ostatnie deszcze spowodowały, że pokarmu jest sporo, więc młode przygodzickie bociany spokojnie nabierają sił przed wylotem do ciepłych krajów, w których spędzą zimę.