Dokładnie dziś, 25 października ukazuje się oficjalnie druga solowa płyta Jacka "Dżej Dżeja" Jędrzejaka, basisty i wokalisty zespołu Big Cyc i Czarno Czarni. Album nosi tytuł "Offline" i większość utworów jest o wzajemnym przenikaniu się świata analogowego z cyfrowym.

Jacek Jędrzejak, czyli popularny Dżej Dżej, to doskonale znany niemal od czterech dekad artysta, kojarzony zazwyczaj z ostrym, rockowym graniem Big Cyca, w którym to od 35 lat śpiewa, gra na basie i czasem pisze teksty.

W swojej solowej karierze Dżej Dżej pokazuje jednak swoje zupełnie inne, spokojniejsze i bardziej refleksyjne oblicze.

Autor opowiedział słuchaczom radiaCENTRUM, o czym jest jego nowa płyta.

„Nasze życie zdefiniowane jest przez świat cyfrowy, ale należy pamiętać że media społecznościowe to nie jest realny świat. Musimy wykreować sobie przestrzeń żebyśmy mogli oddychać, odpoczywać, pobyć sami z sobą. Wyłącz internet, wyłącz telefon, spójrz na zegarek i spójrz pozytywnie. O tym jest ta płyta".

Jacek Jędrzejak zapewnia słuchacza, że można kochać książki, słuchać czarnych płyt, a jednocześnie fascynować się nowoczesnymi technologiami. Przekonuje, że najlepszym rozwiązaniem jest równowaga. Dlatego na tym albumie nowoczesne brzmienia przenikają się z klasycznymi riffami, tworząc muzykę dobrą dla każdego słuchacza, którego nie zadowala wszechobecna muzyczna papka.

Dżej Dżej zaprosił do współpracy przy tej płycie interesujących wokalistów: Pawła Swiernalisa i Łukasza Żurkowskiego, a także instrumentalistów. Na saksofonach zagrał Paweł Pełczyński (De Mono), na trąbce wspierający Big Cyca na koncertach, Norbert Wardawy.

Producentem albumu jest znakomity gitarzysta, zdobywca dwóch Fryderyków Robert Cichy, który produkował również pierwszy solowy album Dżej Dżeja. Wszystkie teksty i kompozycje są autorstwa Jacka Jędrzejaka, oprócz tekstu do utworu „Dzień Świstaka", który powstał przy udziale Swiernalisa.

Płyta „Offline" Jacka Jędrzejaka już jest dostępna w dobrych sklepach muzycznych w formie CD, a także w wybranych streamingach – co tylko potwierdza główne przesłanie albumu, o wszechobecnym przenikaniu się świata analogowego z cyfrowym.