Spotkanie z dawnymi Celtami i ich współczesnymi potomkami - Irlandczykami wypełniło ostatnie dwa dni na kaliskim Zawodziu. "Weekend celtycko-irlandzki" przebiegał tu pod honorowym patronatem Ambasadora i Konsulatu Irlandii. Z tego ostatniego przyjechał na imprezę Krzysztof Schramm. Poprosiliśmy go o komentarz do odkryć archeologicznych, które stały się pretekstem do jej zorganizowania.

"Odkrycie monet celtyckich w rejonie Kalisza spotkało się z dużym zainteresowaniem nie tylko Konsulatu Irlandii w Poznaniu, ale i Ambasadora Irlandii w Warszawie. To znalezisko tutaj pod Kaliszem jest o tyle ciekawe, że odkryto również tutaj miejsce, które można określić jako mennicę, co oznacza, że Celtowie się osiedlali na tym terenie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Celtowie czy raczej szeroko rozumiane ludy celtyckie były praprzodkami Irlandczyków dzisiejszych, to takie miłe powiązanie Celtów z Kalisza i Celtów z Irlandii, powoduje że: Polak - Irlandczyk - dwa bratanki."

Nic więc dziwnego, że tak łatwo doszło do nawiązania nici porozumienia. Mniejsi i więksi kaliszanie brali się do obalania muru z celtyckich wojowników, nadstawiali ciała do wymalownania go w tradycyjne niebieskie wzory, obwieszali się biżuterią ze skręcanego drutu, próbowali irlandzkich tańców i zabaw zręcznościowych. I - co najważniejsze - w przyjemny sposób zdobywali podstawy wiedzy o naszych irlandzkich bratankach i ich celtyckich krewniakach znad Prosny.

delurarc.fm