Powoli kończy się sezon żużlowy i za kilka tygodni rozpocznie się gorący, choć zimowy okres transferowy. Radio Centrum zapytało Tomasza Jędrzejaka, wychowanka ostrowskiego klubu, a obecnie reprezentującego Atlas Wrocław, czy rozważyłby ewentualny powrót do rodzinnego miasta?

„Kiedy wróciłem do Ostrowa w 2004 roku, zaklinałem się, że nigdy stąd nie odejdę. Życie jednak potoczyło się inaczej. Podobnie mówiłem odchodząc z Wrocławia, że nigdy tam nie wrócę, a jednak wróciłem. W moim przypadku sprawdza się więc powiedzenie, że nigdy nie mów nigdy. Żeby jednak rozważać powrót do Ostrowa, klub musiałby stanać na nogi i uporządkować sprawy organizacyjne i finansowe. Musiałyby klubem zarządzać konkretne osoby, a nie ludzie szukający jakiejś sensacji. Pewnie, że chciałbym jeździć w rodzinnym mieście, ale na chwilę obecną mój powrót do Ostrowa oceniłbym na dalszy niż bliższy" - mówi 30-letni żużlowiec.

Tomasz Jędrzejak jest wychowankiem ostrowskiej Iskry. W swojej karierze jeździł już w ekstralidze w barwach drużyn z Częstochowy i Wrocławia. W 2004 roku wrócił na trzy sezony do Ostrowa. W 2007 roku ponownie przeniósł się do Wrocławia, z którym obecnie walczyć będzie w barażach o utrzymanie w ekstralidze. Kibice w 2006 roku Jędrzejaka uznali żużlowcem 75-lecia sportu żużlowego w Ostrowie Wielkopolskim.

kmiecikrc.fm