Już w tę niedzielę wielkie żużlowe emocje na Stadionie Miejskim. Sezon 2009 zakończy 57.Turniej o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego. Wśród faworytów do zwycięstwa wymieniany jest m.in. reprezentant Klubu Motorowego Ostrów, Robert Miskowiak. Początek zawodów o godzinie 16:00.

25 października jest szczęśliwą datą dla reprezentantów ostrowskiego klubu do wygrywania Łańcucha Herbowego. W 1981 roku w tym dniu niespodziewanie triumfował Jacek Brucheiser. Jedenaście lat później równie sensacyjnie wygrał zawodnik Iskry Ostrów, Marek Garsztka. Czy teraz historia się powtórzy i po raz pierwszy od 16 lat Łańcuch Herbowy zawiśnie na szyji żużlowca Klubu Motorowego Roberta Miśkowiaka lub Daniela Nermarka? A może triumfuje pochodzący z Ostrowa Tomasz Jędrzejak?

„Będę jechał jak najlepiej potrafię. Nic na siłę. Jesteśmy w takim momencie sezonu, że trudno powiedzieć, jaką formę obecnie prezentuję. Jest już końcówka sezonu, długo nie jeździliśmy i oby szczęśliwie odjechać te ostatnie zawody” - mówi popularny „Ogór”.

Tomasz Jędrzejak już w 1998 roku był bliski zdobycia Łańcucha Herbowego. Ostatecznie jednak był trzeci. Podobnie jak w 2000 roku.

„Oczywiście, że pamiętam tamte zawody. Parę ładnych lat już minęło od tego czasu” - wspomina Jędrzejak.

Stawka tegorocznego Łańcucha Herbowego nie jest tak imponująca jak w poprzednich trzech sezonach, ale może za to bardziej wyrównana i przez to zapowiadają się naprawdę ciekawe zawody, kończące niestety jeden z najsłabszych sezonów żużlowych w Ostrowie Wielkopolskim ostatnich lat.

kmiecikrc.fm