Szwed, Magnus Zetterstroem wywalczył Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego. W wyścigu dodatkowym o pierwsze miejsce popularny „Zorro" pokonał reprezentanta Klubu Motorowego Ostrów, Roberta Miśkowiaka. Po 20 wyścigach obaj żużlowcy mieli bowiem po 12 punktów. Trzecie miejsce na podium zajął Piotr Świderski, który wygrał baraż z Tomaszem Jędrzejakiem. Mówią Robert Miśkowiak i Piotr Świderski.

„Takie sytuacje, jak w pierwszym biegu niestety się mszczą. Wygrałem wówczas start, jednak na wyjściu z pierwszego łuku za mocno się odchyliłem. Motocykl pojechał za bardzo do przodu i znalazłem się pod bandą. Wykorzystał to Mikael Max, który mnie wyprzedził. Jestem wściekły na siebie, że nie wykorzystałem okazji do wygrania Łańcucha Herbowego. Drugie miejsce też nie jest złe, więc trzeba się cieszyć z tego, co jest" - podsumował Robert Miskowiak

„Turniej był ładny. Pogubiłem kilka punktów, szczególnie z zewnętrznych pół startowych. Dwa razy miałem dziś trzecie pole startowe, zdecydowanie najmniej korzystne w niedzielnych zawodach. Numer startowy rozdawał więc trochę karty. Zabrakło jednego czy dwóch punktów do zwycięstwa. Wystarczyło natomiast na baraż o trzecie miejsce i jestem zadowolony z pozycji na podium" - powiedział Piotr Świderski.

Miśkowiak porażkę w turnieju głównym powetował sobie w wyścigu dodatkowym poświęconym pamięci wybitnych postaci ostrowskiego żużla. Zawodnik Klubu Motorowego wygrał ostatni wyścig w sezonie 2009 przed Piotrem Świderskim, Magnusem Zetterstroemem i Tomaszem Jędrzejakiem.

kmiecikrc.fm