Stal Pleszew, choć wystąpiła w mocno osłabionym składzie, pewnie wygrała w Ostrowie z tamtejszą Ostrovią 1909 w IV rundzie Okręgowego Pucharu Polski. Zabójczy w wykonaniu mistrza jesienii IV ligi był ostatni kwadrans meczu. Pleszewianie po golach Benuszaka, Hyżyka i Wandzela zwyciężyli Ostrovię 3:0. Mówią trener gospodarzy, Marcin Kałuża oraz Stali Adrian Popławski:

„Wynik nie jest adekwatny do tego, co się działo na boisku. Niestety, nie wykorzystaliśmy sytuacji do strzelenia bramek i to się na nas zemściło. Prowadziliśmy otwartą grę ze Stalą Pleszew, nie skupialiśmy się tylko na obronie, a wręcz przeciwnie, atakowaliśmy i chcieliśmy wygrać to spotkanie" - powiedział szkoleniowiec Ostrovii 1909 Ostrów.

„W niedzielnym meczu dałem pograć młodszym piłkarzom. Zrobili mi bardzo ładny prezent, gdyż kolejną niedzielę, kiedy obchodzę urodziny będę musiał spędzić je na boisku. Trzeba się cieszyć, że ci młodzi piłkarze grają coraz lepiej i strzelają bramki. Uważam, że mecz toczył się pod nasze dyktando. Ostrovia, co prawda miała sytacje strzeleckie, głównie ze stałych fragmentów gry, ale uchroniliśmy się i wykorzystaliśmy swoje sytuacje, dlatego wygraliśmy" - podsumował Adrian Popławski.

W innych meczach IV rundy także nie zanotowano niespodzianek. Pelikan Nowy Karolew przegrał 1:5 z Białym Orłem Koźmin, Gorzyczanka Gorzyce Wielkie uległa 0:3 Płomykowi Koźminiec, Victoria Ostrzeszów przegrała 2:4 z Piastem Kobylin, KKS 1925 Kalisz rozgromił Sokoły Droszew 8:2, Calisia Kalisz wygrała 4:1 w Stawiszynie z tamtejszą Koroną Pogonią, a LZS Trzcinica przegrał 0:2 z LKS-em Gołuchów. Z kolei mecz Centry Ostrów z LKS-em Czarnylas odbędzie się dopiero 29 listopada.

kmiecikrc.fm