Zapowiadane na piątek uroczyste otwarcie boiska Orlik w Gizałkach (pow. pleszewski) zostało odwołane. Może to być jeden ze skutków odsunięcia od władzy wójta Mariusza Piaseckiego  -----> zatrzymanego przez CBA.

Na pierwszy rzut oka wszystko w gminie Gizałkim jest w porządku. Jedni żałują młodego wójta, inni cieszą się, że wpadł, wielu zastanawia się kto doniósl, albo kto jeszcze wpadnie. Proboszcz szymanowickiej parafii z ambony apeluje o powstrzymywanie emocji. O winie wójta oraz zamieszanego w aferę przedsiębiorcy miejscowego rozstrzygnie sąd. Tymczasem władzę sprawuje wicewójt i sekretarz gminy w jednej osobie -  Anna Glapa. Prawdopodobnie jej na kolejnej sesji radni powierzą obowiązki i przywileje związane ze stanowiskiem wójta.

O tym, że płynne przejecia władzy w atmosferze afery badanej przez CBA jest trudne, może świadczyć fakt przesunięcia na termin bliżej nieokreślony otwarcia boiska Orlik, które było zaplanowane na najbliszy piątek. Innego zdania jest Anna Glapa. "Pewne sprawy Orlika nie zostały dopięte na ostatni guzik, a przesunięcie terminu nie ma nic wspólnego z kontrolą CBA w Gizałkach" - zapewnia pani wójt.

kuczynskarc.fm