Długo
czekaliśmy na zrekonstruowanie Grodu Piastów na kaliskim Zawodziu. W
sobotę odbyła się uroczystość otwarcia obiektu. Przybyli na nią
znamienici goście. Impreza zainteresowała także zwykłych mieszkańców
Kalisza i okolic. Jednak oni nie zostali na nią wpuszczeni, o czym
poinformował nas słuchacz, który zadzwonił na naszą linię interwencyjną.

Wieść o otwarciu rezerwatu archeologicznego na Zawodziu rozeszła się
bardzo szybko. Wszystkie regionalne media mówiły o sobotnich
uroczystościach, które były z nim związane. "Niestety nie wpuszczono
nas na imprezę" - mówi zbulwersowany tym faktem Piotr Grausz,
mieszkaniec Kalisza.

"Było nagłośnione w mediach, że jest uroczyste otwarcie grodziska
na Zawodziu. Udałem się tam z żoną, aby je sobie obejrzeć. Przy wejściu
okazało się, że "szary" mieszkaniec nie może tam wejść, bo uroczystość
jest zamknięta".

Organizatorzy imprezy potwierdzają, że nie każdy mógł wejść na teren
rezerwatu. "Na sobotnią uroczystość zaprosiliśmy około 300 gości i oni
mogli w niej uczestniczyć" - mówi czuwający nad tą częścią otwarcia
Leszek Ziąbka, opiekun grodziska na Zawodziu.

"Była to część oficjalna, na którą można było wejść za zaproszeniem.
Lista osób zaproszonych była tworzona wspólnie przez Urząd Miasta i
przez Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej. Osoby, które mimo wszystko
dotarły na Zawodzie, w miarę możliwości też były wpuszczane.".

Niestety wielu osobom nie udało się wejść. Dlatego dla nich
zorganizowano w niedzielę Jarmark Archeologiczny, na którym były:
stoiska dawnych technik rzemieślniczych, garncarstwo, wyrób pieczęci,
rycerze oraz wiele innych atrakcji.

sowizdrzalrc.fm