Zmieniły się plany Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie. Zamiast 80 więźniow w nowym oddziale penitencjarnym, który powstał w Szczypiornie zamieszkało 55... słuchaczy Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu. Powód- liczba szkolących się funkcjinariuszy jest bardzo duża i ośrodek nie miał ich gdzie ulokować.

Kilkuosobowe cele zamieniły się w internat. W oknach na razie nie ma jeszcze krat, bo dopóki są tutaj słuchacze- nie ma takiej koniecznośći. I to aż do odwołania. W Centralnym Ośrodku Szkolenia służby Więziennej uczy się bowiem pół tysiąca funkcjonariuszy.
A i sami słuchacze nie narzekają na warunki. Prace adaptacyjne w tym budynku wykonywały nie tylko firmy budowlane zatrudnione z zewnętrz, ale i sami więźniowie. To była również forma resocjalizacji. A tymczasem kaliskie więzienie wciąż jest przepełnione. W celach zakładu jest obecnie zamkniętych około 250 więźniów. Nowy oddział penitencjarny dla skazanych byłby rozwiązaniem, ale jak zapewniają strażnicy - natura nie znosi próżni. I w miejsce starych, pojawiliby się nowi osadzeni.
W nowym oddziale mieli przebywać tzw. drobniejsi przestępcy. Za dobre sprawowanie mieli szansę na
pracę na wolności. Zakład miał być bowiem półotwarty. Jego budowa była finansowana z państwowych pieniędzy. Koszt to prawie 2 miliony 400 tys. złotych.