Grały bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć, że słabo i przegrały mecz, zamykający im praktycznie drogę do czołowej czwórki - mowa o koszykarkach Towarzystwa Sportowego Ostrovia, które w niedzielę uległy w derbowym meczu Kon-Betowi Konin 68:79. Przyjezdne dominowały przez cały mecz, a Ostrovia bezskutecznie próbowała odrabiać straty, ale poza Agatą Krygowską, która rzuciła 29 punktów, pozostałe koszykarki zawiodły. W zespole z Konina za to pierwsze skrzypce grały pochodzące z Ostrowa Milena Krzyżaniak i Katarzyna Motyl, które rzuciły odpowiednio 11 i 16 punktów.

"Na pewno do tego meczu podeszłam inaczej niż do spotkania w pierwszej rundzie przeciwko Ostrovii. Inne było przede wszystkim podejście mentalne. Jak się gra pierwszy raz przeciwko swojej byłej drużynie, na pewno jest sentyment. Teraz też był, bo grałam w hali, w której odbyłam wiele treningów i rozegrałam sporo spotkań. Bardzo się cieszę z naszej wygranej, bo to naprawdę wielkie zwycięstwo" - powiedziała Radiu Centrum Milena Krzyżaniak.

"Po raz kolejny gram w Ostrowie w barwach innej drużyny, ale zawsze jakaś tam dodatkowa nutka emocji pojawia się przy okazji tych meczów. Tego się nie zmieni. Ostrów jest moim rodzinnym miastem, tu jest moja rodzina, koleżanki i emocje są, ale gram teraz dla Konina i dla tej drużyny zdobywam punkty i zwyciężam" - powiedziała Radiu Centrum Katarzyna Motyl.

Ostrovia kilka razy zbliżała się do ekipy z Konina na minimalną stratę, ale później proste błędy i niecelne rzuty sprawiały, że przyjezdne nie miały większym problemów z odniesieniem zwycięstwa 79:68. Szkoda, bo komplet kibiców zgromadzonych w hali przy ulicy Wrocławskiej w Ostrowie wychodził z meczu rozczarowany, może nie tyle samą porażką, co jej stylem.

TRWA RADIOWY PLEBISCYT na Sportowca Roku 2011. Głosować możecie za pomocą SMS-ów. Głosowanie trwa do 7 stycznia 2012 włącznie. Zwycięzca, prócz lauru uznania, otrzyma Honorowy Mikrofon Radia Centrum. Oddaj swój głos ------> TUTAJ

kmiecikrc.fm