Dobiegł końca sezon na kaliskiej strzelnicy golfowej Driving Range. Kaliscy golfiści oprócz startów w wielu wyjazdowych zawodach rozegrali też cykl własnych tzw. turniejów winiarskich. Od marca do paźdzernika rozegrano 10 imprez w ramach tego cyklu. Jak wyglądała rywalizacja i skąd wzięła się nazwa turnieju wyjaśnia prezes Pierwszego Kaliskiego Klubu Golfa Wojciech Grzelak:

"Turniej winiarski, ponieważ nasz Driving Range znajduje się niedaleko osiedla Winiary, które w przeszłości słynęło z hodowania winogrona. Stąd postanowiliśmy nawiązać do tej tradycji i kaliski turniej tak nazwać. Zorganizowaliśmy kilka dołków, na naszej strzelnicy jest ich dokładnie sześć i rozgrywać takie wewnętrzne zawody. W każdym turnieju rywalizowało po kilkanastu golfistów, w sumie było to ponad 50 osób. Traktowaliśmy je jako zabawę, ale przede wszystkim trenowanie celności uderzeń".

Co ciekawe, zwycięzca poszczególnych zawodów fundował markowe wino. W ten sposób uzbierało się kilka butelek, które ostatecznie miały trafić do zwycięzcy całej klasyfikacji generalnej. I tak też się stało a "winiarska kolekcja" trafiła do Janusza Hofmana, który w sumie wygrał cztery turniejowe edycje. Warto dodać, że strzelnica golfowa przy ulicy Wiankowej na osiedlu Rajsków jest otwarta dla wszystkjich chętnych, którzy chcą spróbować gry w golfa.

figielrc.fm