Ryszard Płochocki z Supermaratonu Kalisz wygrał rozegrany w niedzielę na Piaskach Szczygliczce VI Maraton Ostrowski im. Marka Jakowczyka. Na finiszu wyprzedził on Piotra Taczkę z Ostrowa Wielkopolskiego i Krzysztofa Maciejewskiego z Krotoszyna. Bohaterem niedzielnego biegu był jednak Witold Olejczak. 63-letni prezes Klubu Sportowego Maraton ukończył bowiem swoj setny maraton w życiu, finiszując w niedzielę na 58 miejscu. Radiu Centrum zdradził, jakie uczucia towarzyszyły temu wydarzeniu.

„Był oczywiście dodatkowy stres przed tym setnym maratonem. Nie spałem zbyt dobrze w noc poprzedzającą ten bieg. Na pewno jest to spore przeżycie. Nie jest tak łatwo pozbierać się i przebiec sto maratonów w życiu. Trzeba być przygotowanym zarówno pod względem treningów, ale także ważna jest logistyka. Trzeba przecież dotrzeć na te sto maratonów, bo tylko sześć przebiegłem na miejscu w Ostrowie. Na te sto maratonów pracowałem 16 lat. Pogoda była dobra dla kibiców i osób odpoczywających nad jeziorem, ale nie dla nas maratończyków. Cóż, biegamy w takich warunkach jakie są" - powiedział Radiu Centrum Witold Olejniczak.

Dodajmy, że zwycięzca uzyskał czas 2 godziny 57 minut i 54 sekundy. Najlepszą kobietą okazała się ostrowianka, Monika Ukleja. W sumie na starcie ostrowskiego maratonu stanęło 140 biegaczy.

kmiecikrc.fm