600 - lecie obchodziła wieś Borucin w gminie Pleszew. Na imprezie bawili się mieszkańcy oraz liczni goście.

Chociaż nazwę wieś zawdzięczać może Borucie - czyli jednemu z Polskich diabłów, na tym jej związki z nieczystymi duchami się kończą. To tu w końcu XVII wieku przyszedł na świat Jan Aleksander Lipski - infułat w Choczu, podkanclerz koronny, kardynał, prymas Polski. Spoczywa na Wawelu, a serce w kryształowej urnie spoczywa w kolegiacie w Choczu. Przez wieki liczba dymów, czyli domów mieszkalnych w Borucinie nie zmieniła się jest ich i było ok. 27. Mieszkańców wioski jest 167. Zorganizowali wspaniałe urodziny Borucina, wysprzątali wcześniej park, przy wjeździe do którego poświęcili i odsłonili okolicznościowy obelisk. Były kwiaty dla najstarszej 92- letniej Emilii Ździebkowskiej oraz zabawka dla najmłodszego 10 - miesięcznego Kamila Kiełtyki. Na urodzinach bawili się posłowie, senator, burmistrz Pleszewa, goście z Borucina na Kujawach. Witał wszystkich sołtys Andrzej Szczepański oraz starosta Michał Karalus - mieszkaniec Borucina.

kuczynskarc.fm