Szpital w Ostrzeszowie bez tomografu komputerowego. Kilkuletnie urządzenie nie działa od ponad 2 tygodni, to nie pierwsza tego typu sytuacja w Ostrzeszowie. Właścicielem sprzętu jest zewnętrzna firma, która odpowiada za bieżące utrzymanie sprawności tomografu. Wadliwe elementy zostały już zamówione, szpital oczekuje teraz na naprawę. Pacjenci szpitala mogą jednak spać spokojnie. "Zaplanowane badania są realizowane w placówkach, z którymi szpital współpracuje, a pacjenci są do nich przewożeni" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Wywrot, dyrektor placówki.

"Awaria powtórzyła się kolejny raz. Mimo tego, że usterki były usuwane, po kilku dniach pojawiały się kolejne, trudne do zlokalizowania. Pacjenci mają zapewniony pełny dostęp do tomografu. Szpital posiada 3 umowy na tzw. podwykonawstwo usługi, są to ośrodki w Kępnie i 2 w Ostrowie Wielkopolskim".

Awaria nie wpływa na diagnozowanie pacjentów w przypadakch nagłych. Ostrzeszowski szpital nie należy do systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego, dlatego w takich sytuacjach korzysta ze wspomnianych ośrodków w Kępnie i Ostrowie. Awaryjny tomograf pracuje w szpitalu od 2010 roku, na przebudowę i wyposażenie pomieszczenia do badań wydano ponad 300 000 złotych.