Złe odżywianie, nadwaga, brak ruchu - to tylko niektóre przyczyny sennego bezdechu, na który coraz częściej zapada polskie społeczeństwo. 3 miesiące czeka pacjent na specjalistyczne badanie snu w podkaliskim Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy. W kolejce na badanie polisomnograficzne w pracowni badania snu czeka ok. 100 osób. Chorzy są zapisywani na koniec maja, początek czerwca. "W tygodniu wykonujemy 10 takich badań. W naszym szpitalu na badanie czeka się krótko, w innych ośrodkach w Polsce trzeba czekać nawet do roku" - powiedział Radiu Centrum Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy: "Praktycznie nie ma dnia, żebyśmy nie mieli pacjentów. Nawet zdarza się, że w sobotę są te badania wykonywane. W roku badamy ok. 300 osób, a zapotrzebowanie jest znacznie większe".

"Tyjemy jako społeczeństwo. Oczywiście zdarzają się pacjenci szczupli, którzy mają kłopoty z bezdechem sennym, ale najczęściej dotyczy to osób otyłych. Tych pacjentów przybywa. Stosowanie wspomagania oddychania podczas snu - znoszenie tych bezdechów, przywraca pacjentowi normalne życie. Przepraszam za takie porównanie, ale ci pacjenci prowadzą trochę taki tryb życia misia koali. Budzą się, jedzą, zasypiają, w ciągu dnia są senni, bo ich mózg jest bez przerwy niewyspany, zmęczony. Ośrodkowy układ nerwowy zmęczenie odczytuje jak głód. Osoba zmęczona ma większe zapotrzebowanie na glukozę, którą jedynie odżywia się ośrodkowy układ nerwowy. Je więcej, mało się rusza, jest senna, tyje. A jak tyje, to ma coraz większe bezdechy podczas snu, ponieważ ma otłuszczone gardło i ono się zapada" - dodała dr n. med. Ewa Zalc-Budziszewska - specjalista chorób płuc w Szpitalu w Wolicy.

W podkaliskim szpitalu są dwa stanowiska do przeprowadzania tego typu badań: stacjonarne i przenośne. Pacjent, który przychodzi na badanie, śpi podłączony do specjalistycznych urządzeń monitorujących sen ok. 6 godzin. Przyjmowany jest do szpitala wieczorem, wychodzi rano, z dokładnym opisem badania, w którym znajduje się diagnoza i zalecenia do dalszego leczenia.