Pierwsza powstała w formie kawiarni. Nazywa się Lepart Galeria Cafe i zatrudnia kilkanaście osób. Kolejne mają pojawić się w Kaliszu i okolicach niebawem. Mowa o spółdzielniach socjalnych, które są najpopularniejszą formą rozwoju ekonomii społecznej. Zwykle takie miejsca dają zatrudnienie osobom niepełnosprawnym i długotrwale bezrobotnym. W nowej perspektywie unijnej na lata 2014-2020 zarezerwowano więcej pieniędzy na ekonomię społeczną, stąd jak powiedział Radiu Centrum Jacek Bykowski z Fundacji im. Kolowej Polski św. Jadwigi, plany są ambitne:
"W tych latach nowego budżetu unijnego chcemy utworzyć około 35 000 nowych miejsc pracy w sektorze ekonomii społecznej. Wielkopolska postawiła sobie ambitne zadanie przygotowania ponad 2100 takich miejsc. Jest to jak najbardziej realne, a przypominam, że już działa w naszym województwie około 400 takich podmiotów. Mam nadzieję, że tylko w samych Kaliszu i okolicach uda nam się dać zatrudnienie średnio 50 osobom rocznie tym, które raczej nie mają szans na pracę na zwykłym rynku. W ostatnich miesiącach przy wsparciu naszej fundacji powołaliśmy do życia kilkanaście takich spółdzielni."
Najczęściej spółdzielnie socjalne świadczą usługi w zakresie cateringu i sprzątania. Są jednak takie, które prowadzą bardziej nietypową działalność, jak poligrafia czy renowacja mebli. Zazwyczaj ich klientami jest lokalna społeczność, a większe zamówienia otrzymują od jednostek samorządowych.