Niedoszacowane kontrakty, zadłużenie w urzędzie skarbowym i ZUS-ie, oddziały przynoszące straty w wysokości ponad 8 000 000 złotych, których nie chciał wypłacić NFZ za wykonane zabiegi. Taka była sytuacja ostrowskiego szpitala w lutym 2011 roku, gdy przejmowały go nowe władze. Przewidywane zadłużenie na koniec roku miało wynieść 9 000 000 złotych. Wyniesie jednak 5 000 000. To jeden z efektów wprowadzonego planu naprawczego, który przygotowano po trwającym 3 miesiące audycie zewnętrznym. "Najważniejszy był nowy kontrakt z NFZ, który decydował o naszej przyszłości na następne 5 lat" - przygotowaliśmy plan zmian, który kolejno realizujemy" - powiedział Radiu Centrum dyrektor szpitala Dariusz Bierła:

"Był to czas, kiedy musieliśmy solidnie przygotować się do kontraktowania na lata 2012- 2017. Wyjątkowo trudnego w tym roku, po raz pierwszy umowa miała być na 5 lat, a nie na 3 lata jak dotąd. Były to konkursy na wszystkie zakresy szpitalne i poradnie specjalistyczne. Udało nam się wynegocjować kontrakt większy od poprzedniego o 8 000 000 złotych"

W planie naprawczym realizowane są kolejno: zmiana struktury organizacyjnej szpitala, redukcja etatów, racjonalizacja kosztów utrzymania i wynagrodzeń personelu, wprowadzenie na oddziały analityków kosztów, poszerzenie oferty medycznej o nowe oddziały.

zeidlerrc.fm