Władze Pleszewa chcą przekształcić Dzienny Dom Pomocy Społecznej w Centrum Wsparcia Inicjatyw Obywatelskich. Bywalcom domu to się nie podoba. Boją się, że ich spokój będzie zakłócony.

Dzienny Dom Pomocy zajmuje budynek dawnej szkoły na Nowej Wsi, aktualnie wchłonięty przez Pleszew, a dokładnie ulicę Bolesława Krzywoustego. Zbierają się tam każdego dnia osoby samotne, jedzą obiady, czytają, rozmawiają. Tu spotyka się na próbach chór pod kierunkiem Ryszarda Furmankiewicza. Obok w ogrodzie odbywają się w lecie pikniki Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Miasto ma pomysł na przekształcenie DDP w Centrum Wsparcia Inicjatyw Obywatelskich, gdzie mogłyby się spotykać inne organizacje czy stowarzyszenia, m.in. Pleszewski Uniwersytet Trzeciego Wieku, który siedziby tak naprawdę nie ma. Bywalcy DDP są temu przeciwni, zgadzają się na spotkania PUTW ale na biuro nie bardzo. Obawiają się konkurencji. Seniorzy nie chcą też chodzić na obiady do pobliskiej stołówki w Trójce, chociaż byłyby tańsze. I tu wiceburmistrz Arkadiusz Ptak im ustąpił.

kuczynskarc.fm